Intensywny rozwój metod biodrukowania oraz materiałów wykorzystywanych w tym celu pozwala na otrzymywanie nowych tkanek poza organizmem człowieka, a w przyszłości może umożliwić pozyskiwanie w pełni funkcjonalnych narządów. Taka przyszłość wymaga jeszcze prowadzenia wieloletnich badań, ale już teraz ośrodki badawcze ogłaszają swoje sukcesy w wytwarzaniu struktur tkankowych za pośrednictwem biodrukowania 3D.
Skóra jako największy i jeden z najbardziej złożonych organów w naszym organizmie jest strukturą trudna do odtworzenia – prawidłowo działający narząd nie pełni jedynie funkcji ochronnych i izolacyjnych, ale odpowiada również za termoregulację czy odbieranie bodźców. BASF Care Creations (oddział firmy chemicznej BASF) przy współpracy z CTI Biotech przedstawili wyniki badań dotyczących wytwarzania modeli gruczołów łojowych człowieka podczas Kongresu Kosmetycznego NYSCC.
W przeprowadzonych badania wykorzystana została technika modelowania trójwymiarowego opracowana przez CTI Biotech z siedzibą w Lyonie– firmę intensywnie działającą w dziedzinie medycyny regeneracyjnej. Ich głównym obszarem działania jest testowanie nowych kosmetyków oraz rozwijanie metod leczenia z wykorzystaniem komórek macierzystych. Działalność firmy w znaczący sposób przyczyniła się do rozwoju biodrukowania w zakresie skóry.
Gruczoły łojowe w powiększonej wersji zostały wytworzone poza organizmem człowieka poprzez wykorzystanie biodruku z zastosowaniem warstwowego ułożenia komórek skóry. Posiadają zdolność do czynnej regulacji składników łoju oraz wydzielanych substancji ochronnych. W porównaniu do obecnych modeli 3D, opracowane gruczoły łojowe pozwalają na analizę właściwości w warunkach bardziej zbliżonych do środowiska fizjologicznego człowieka oraz metabolizmu gruczołów łojowych w skórze.
Mieszek włosowy i model gruczołu łojowego.
Dr Sabine Pain, lider projektu BASF, podkreśliła ze zbadanie oraz dokładne zrozumienia metabolizmu tych gruczołów pozwala na opracowywanie i testowanie nowych kosmetyków o większym stopniu zaawansowania, w szczególności w zakresie pielęgnacji skóry tłustej. Uzyskane wyniki zostaną dalej wykorzystane do badań roli gruczołów łojowych w chorobach skóry. CTI Biotech rozpoczęło pracę nad zaprojektowaniem i skonstruowaniem biodrukarki 3D zdolnej do tworzenia in vitro i odpowiedniego ułożenia mikro-gruczołów w pełnych modelach dermatologicznych skóry.

Profesor Colin McGluckin (dyrektor naukowy i prezes CTI Biotech) z biodrukarką CELLINK BIO X 3D wykorzystywaną przez firmę do badań prekursorskich metod leczenia raka.
Metoda opracowana przez specjalistów z CTI i BASF potwierdza tezę, że najbardziej realna wizja przyszłości dla biodruku 3D to nie w pełni działające, gotowe do przeszczepu narządy, ale wydajniejsze metody testowania nowych leków.
Źródło: 3dprintingindustry.com